18 kwi 2014

Wyzwanie - KLUCZ

Do kolejnego wyzwania kreatywnego kufra podchodziłam bardzo ostrożnie. KLUCZ nie dawał mi żadnych skojarzeń, a wykonanie klucza inspirowanego kluczem wydawało mi się trywialne. Postanowiłam zrezygnować, gdy nagle przyszedł pomysł. Do klucza pasuje dziurka. Więc znalazłam dziurkę i oplotłam ją koralikami toho silver lined crystal i wmontowałam w kłódkę z bransoletki oplecionej herring bone z koralików metallic hematite. I tak pracowałam, aż wyszło coś, co postanowiłam zgłosić na wyzwanie kluczowe.



A oto mój naszyjnik z kłódką ;-)





Niestety proces wstępny czyli myślenie, projektowanie, zamawianie elementów i czekanie na przesyłkę trwał na tyle długo, że skończyłam go dopiero wczoraj. Myślę, że gdyby nie czas i złamana igła, to dopracowałabym trochę sam klucz (który z resztą jest drugą wersją, pierwsza ostatecznie nie pasowała, tzn rodzina nakazała zmienić). 


7 kwi 2014

Coś kompletnie innego - wielkanocny quilling

Bardzo chciałam zrobić coś wielkanocnego. Miało to być jajko oplecione ukośnikiem z prostym wzorem (nie komplikuję sobie początków). Niestety 5 pruć i czterokrotne nawlekanie sekwencji spowodowały, że straciłam serce do tego jajka. Podejrzewam, że teraz jest wszystko dobrze przygotowane, ale praca leży odłogiem. Tym bardziej, że w międzyczasie przyszły do mnie paski do quillingu - techniki, którą podpatrzyłam jakiś czas temu i która zrobiła na mnie wrażenie. Postanowiłam spróbować swoich sił w ozdobach papierowych. Zakupiłam igłę, paski i trochę innych materiałów i zaczęłam. Zrobiłam dekoracje jajkowo - świąteczne do zawieszenia.  Dodam, że wszystkie wzory i dobór kolorów są moim pomysłem.   


Sama nie jestem pewna, które mi się najbardziej podoba. Waham się między ostatnim, a brązowo - niebieskim, które w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciu. Czekam na Wasze typy :-)




6 kwi 2014

Cztery bransoletki

Coś dziwnego mnie naszło, żeby zrobić bransoletki. Dziwnego dlatego, że sama ich nie noszę.


Pierwsza jaką zrobiłam jest prostym sznurem szydełkowo koralikowym na 6 koralików z heksów w kolorze silver lined crystal.

Druga - również szydełkowo - koralikowa - na 10 koralików w rzędzie ale różnej wielkości. Podstawą są toho 15 transparent frosted teal i  silver lined frosted teal w rozmiarach 15 i 11. Dodatkowo 15 permanent finish galvanized aluminium. Oczekiwałam trochę innego efektu, ale ten też mi się spodobał, więc dokończyłam pracę i zamieszczam.

Następna szydełkowa jest z hex hematite rozdwajana, początkowo robiona na 8, a potem na 6 koralików w rzędzie. W środek wcisnęłam drut pamięciowy i muszę przyznać że to było najtrudniejsze zadanie. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie trzeba było szydełkować już z drutem w środku, ale w końcu mi się udało. Zabezpieczyłam końcówki i wszyłam perłę mauve.

I ostatnia wykonana techniką beadingu polegała na oplataniu piramidek czyli beadstud 6mm koralikami toho w rozmiarze 15 w kolorach silver lined frosted crystal, opaque frosted jet i opaque jet. Elementy połączyłam ogniwkami srebrnymi i dodałam zapięcie typu slide na trzy ogniwa. Ta bransoletka podoba mi się najbardziej z wszystkich czterech.

Jestem w pełni świadoma, że moje zdjęcia niestety są bardzo marnej jakości. Może kiedyś wypracuję sobie lepszy aparat, tylko czy to aby coś zmieni. Fotografia (jak na razie ;-) nie jest moim konikiem.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...