6 kwi 2014

Cztery bransoletki

Coś dziwnego mnie naszło, żeby zrobić bransoletki. Dziwnego dlatego, że sama ich nie noszę.


Pierwsza jaką zrobiłam jest prostym sznurem szydełkowo koralikowym na 6 koralików z heksów w kolorze silver lined crystal.

Druga - również szydełkowo - koralikowa - na 10 koralików w rzędzie ale różnej wielkości. Podstawą są toho 15 transparent frosted teal i  silver lined frosted teal w rozmiarach 15 i 11. Dodatkowo 15 permanent finish galvanized aluminium. Oczekiwałam trochę innego efektu, ale ten też mi się spodobał, więc dokończyłam pracę i zamieszczam.

Następna szydełkowa jest z hex hematite rozdwajana, początkowo robiona na 8, a potem na 6 koralików w rzędzie. W środek wcisnęłam drut pamięciowy i muszę przyznać że to było najtrudniejsze zadanie. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie trzeba było szydełkować już z drutem w środku, ale w końcu mi się udało. Zabezpieczyłam końcówki i wszyłam perłę mauve.

I ostatnia wykonana techniką beadingu polegała na oplataniu piramidek czyli beadstud 6mm koralikami toho w rozmiarze 15 w kolorach silver lined frosted crystal, opaque frosted jet i opaque jet. Elementy połączyłam ogniwkami srebrnymi i dodałam zapięcie typu slide na trzy ogniwa. Ta bransoletka podoba mi się najbardziej z wszystkich czterech.

Jestem w pełni świadoma, że moje zdjęcia niestety są bardzo marnej jakości. Może kiedyś wypracuję sobie lepszy aparat, tylko czy to aby coś zmieni. Fotografia (jak na razie ;-) nie jest moim konikiem.



2 komentarze:

  1. Bardzo ładne i precyzyjne prace :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję. Na moim początkującym blogu każdy komentarz jest na wagę złota, a co dopiero mówić o pozytywnym :-). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...