28 wrz 2014

Celtyckie wyzwanie

Trzy tygodnie zajął mi ten projekt, i muszę przyznać, że był niezwykle pracochłonny. Miałam zrobić sobie przerwę w wyzwaniach Kreatywnego Kufra, ale jak coś wpadnie mi do głowy, to nie mogę przepędzić. Dziś ostatni dzień zgłaszania prac i  właśnie ją skończyłam.
Wyzwanie Cliodhna wiąże się z boginią piękności, miłości i śmierci (w zależności od tego jakie źródła przeglądamy) a nieodmiennie są z jej postacią związane trzy ptaki. Jeden z nich - ze szmaragdowym czubem - pojawił się w mojej pracy.

Naszyjnik wykonany z koralików toho 11: olbrzymiej ilości pfg aluminium, trochę opaque jet i frosted jet i odrobiny magatama jet i trans rainbow green emerald. Do ustalenia wzoru użyłam programu do haftu krzyżykowego, a wpasowanie w okrągły naszyjnik, tak żeby wzór się nie rozjechał, zrobiłam metodą prób i błędów :-)



Gdzieś widziałam kiedyś taki naszyjnik, ale ze srebrnych łańcuszków, i postanowiłam go wykorzystać w tym wyzwaniu. 


1 wrz 2014

Landrynkowy komplet w tle pierwszego sukcesu

Zanim przejdę do sukcesu, który pewnie powinien być głównym tematem, to jednak przedstawię najpierw kolejną pracę.
Jest to znowu praca dawniejsza, która powstała gdy podpatrzyłam i zachwyciłam się koralikami w kolorze rosaline.
Powstał sznur szydełkowy na 6 koralików w rzędzie oraz trzy oplecione szklane kaboszony - zawieszka i kolczyki.
Wykorzystałam do tej pracy koraliki toho 11 w kolorach: trans rainbow frosted rosaline, trans rain rosaline oraz ceylon tomato soup.



Komplet wyszedł strasznie "słodki" i stąd landrynkowa nazwa.

A teraz przejdę do drugiej części
Hura, hura, hura. Wygrałam, wygrałam, po raz pierwszy wygrałam
W sierpniowym wyzwaniu KK mój kapelusz otrzymał wyróżnienie.

Dziękuję bardzo jury i wszystkim, którzy wystawili mi pozytywne komentarze, oraz gratuluję pozostałym zwycięzcom. :-) :-) :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...