28 lut 2014

pierwsze kroki

No i oto moja pierwsza praca. Sznur szydełkowy wykonany z toho 8 (dość szybko dowiedziałam się o istnieniu toho) ozdobiony ceramicznymi kulkami przeplatanymi drobnymi perełkami. Do tego wykonałam proste kolczyki.


Potem znalazłam w sieci mistrza. Odkryłam bloga oraz jego twórczynię, która stała się moją inspiracją i jednocześnie moim idolem. Byłam co prawda cichą wielbicielką, ale w tej chwili oddaję z nawiązką zaległe komplementy i uznanie. Podziwiam Weraph za inwencję oraz precyzję z jaką wykonuje swoje prace. Zachęcam wszystkie krafterki, które jeszcze nie odwiedziły jej bloga (a szczerze wątpię, że takie są) do wizyty.
W każdym razie zaczerpnęłam kilka pomysłów
Na przykład ten karmel i stare złoto, do którego dorobiłam kolczyki. 

Kolczyki wskazują na to, że odkryłam nową technikę, jaką jest oplatanie rivoli. Oczywiście wzoru dostarczyła mi ponownie Weraph. A ja bawiłam się dalej.

No to na dziś wystarczy. Pozdrawiam wszystkich :-)

27 lut 2014

Trudne początki

No i zaczynam swoją przygodę z blogowaniem.
Oj ciężkie są to początki, ustawianie strony, wybieranie tła, czcionek itd
Pocieszam się, że każdy tak zaczynał, więc ja też dam radę.
Od zawsze pociągało mnie różnego rodzaju rękodzieło i od czasu do czasu oddawałam się tym ręcznym robótkom bez reszty. Rok temu rozpoczęła się moja przygoda z koralikowaniem. Szukając nowych wzorów na serwety szydełkowe natknęłam się na szydełkowe sznury koralikowe. Od nich zaczęłam, a potem kombinowałam też z innymi technikami.
Poszukiwanie koralików, zachwyt nad mnogością ich kolorystyki, dobór igły, szydełka i innych akcesoriów - to wszystko pochłaniało mnie całkowicie. Teraz trochę wiem. Ale czuję, że wiele jeszcze przede mną.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...